...do usłyszenia w radio Piag Tea!

PIAG Tea

PRAWDZIWE CAPPUCCINO JEST TYLKO JEDNO!

- Kategorie ciekawostki , Kawa , kultura kawy , podstawy

Ciao ragazzi! (Siemka wszystkim!) Pogoda za oknem nie zachęca do spacerów, dlatego, chociaż w myślach, przeniesiemy się dzisiaj do słonecznych Włoch i zgłębimy tajemnice prawdziwego cappuccino. Historia mówi, że nazwa cappuccino pochodzi od Zakonu Braci Kapucynów(Cappuccini), którzy na długo przed wynalezieniem ekspresu do kawy przez Luigiego Bezzera w 1901 roku, pili kawę rozcieńczoną śmietanką lub mlekiem, w efekcie czego kolor kawy przypominał ich brązowe szaty. Co prawda nazwa cappuccino pochodzi od kawy rozcieńczonej mlekiem to przyjęła się, a kawa w kolorze brązowej szaty braci kapucynów zrobiła międzynarodową karierę. Jednak musimy pamiętać, że o cappu jakim znamy dzisiaj, możemy mówić dopiero po 1901 roku, kiedy wynaleziono pierwszy ekspres do kawy.

Ale dzisiaj ciężko o dobre cappucinno, mimo, że jest jedną z najpopularniejszych kaw mlecznych, to przygotowanie prawidłowego cappuccino jest trudniejsze niż może wam się wydawać i wymaga od baristy wiele umiejętności i ćwiczeń. Ale o tym później, bo najpierw chce zwrócić Waszą uwagę na to, że prawdziwe cappuccino jest tylko jedno, czyli tylko w jednym rozmiarze i o określonych parametrach. Czyli jakich? Przygotowane na bazie pojedynczego espresso (30ml), Zalane spienionym mlekiem o temperaturze około 60˚C (120-150ml), Na powierzchni powinna utrzymywać się mleczna pianka o grubości 1,5-2cm Patrząc na cappuccino od góry powinniśmy widzieć białą plamę na brązowym tle, które powinno mieć jednolity kolor – mówimy tutaj o tzw. kontraście między mlekiem i cremą

 

Dobrze zaparzone espresso to absolutna podstawa tej kawy, jednak to odpowiednie spienianie mleka spędza sen z oczu wielu początkujących baristów. Idealnie spienione mleko powinno mieć temperaturę ok.60 stopni i odpowiednią ilość piany o kremowej, jogurtowej teksturze. Przegrzane mleko z dużymi bąblami dodane do naszej porannej kawy, może skutecznie zepsuć nam cały dzień. Co ciekawe Włosi piją cappuccino tylko do południa, najczęściej do śniadania, więc jeżeli będziemy we Włoszech i zamówimy sobie cappu po obiedzie(co u nas jest dość popularne), Włosi mogą uznać, że sobie żartujemy i nie podać nam tej kawy. Sama musiałam wypić wiele litrów kawy z mleczną pianką, żeby zrozumieć jak powinna ona smakować i wyglądać. Ano właśnie… jak już o wyglądzie mówimy, podkreślam to przy każdej okazji, więc powtórzę jeszcze raz, niedoświadczeni bariści często starają się na siłę machać dzbankiem, żeby stworzyć nam latte art., ale zapominają przy tym o reszcie parametrów dobrego cappu. Cała przyjemność w piciu cappuccino jest słodycz spienionego mleka i delikatna goryczka/kwasowość espresso. Nieumiejętnie wykonane, będzie pozbawione kontrastu między cremą a mleczną pianką – w efekcie czego straci smak. Jeszcze jedną ważną rzeczą, którą zawsze powtarzam jest to, że kawa, podobnie jak zupa nie wystaje z talerza, nie powinna wystawać z naszej filiżanki. Według starej szkoły można było nakładać mleczną piankę łyżką a ona mogła sterczeć ponad rant filiżanki, do tego kawę posypywano czekoladą lub cynamonem – dzisiaj jest to bardzo opcjonalne, a nakładanie mlecznej pianki łyżką grozi banicją z kawowego świata.

Cappuccino, flat white czy latte?

 

Czym różnią się te kawy mleczne? To pytanie wydaje się proste, ale wiele osób nie zna na nie odpowiedzi. O flat white pisałam dla was niedawno, więc wiecie, że to kawa objętościowo podobna do cappuccino, jednak przygotowana na bazie podwójnego espresso, z mniejszą ilością mlecznej pianki – stąd nazwa flat white. Latte za to, to kawa z większą ilością mleka o mniej wyczuwalnym smaku kawy, podobnie jak flat white ma mniejszą ilość mlecznej pianki na powierzchni i najczęściej przygotowana jest na podstawie pojedynczego lub przedłużonego espresso. Latte Macchiato to kawa przygotowana w wysokiej, przeźroczystej filiżance z trzema warstwami – mleko, kawa i mleczna pianka, tutaj dopuszczamy większą ilość piany – dla efektów wizualnych.

 To chyba tyle jeżeli chodzi o cappuccino, mam nadzieję, że rozjaśniłam Wam co nie co ten temat i następnym razem będąc w kawiarni będziecie mogli ocenić czy kawa, która pijecie to cappuccino czy też napój cappuccinopodobny.

Dodaj komentarz