Earl Grey- arystokratka wśród herbat
To jedna z najbardziej rozpoznawalnych czarnych herbat. Kojarzona z Wielką Brytanią. Jest uniwersalna i klasyczna, przyciąga każdego wielbiciela tego napoju. W związku z jej historią i składem pojawia się wiele pytań. Co sprawia, że ta pozornie zwyczajna herbata jest spożywana od wielu lat w naszych domach? Co wyróżnia ją spośród innych czarnych herbat? Co łączy ją z brytyjską arystokracją? Skąd pochodzi?
Co sprawia, że Earl Grey wyróżnia się spośród innych czarnych herbat? Co jest tajemniczym składnikiem zachęcającym do wypicia? Niezwykłym dodatkiem nadającym aromat i smak jest bergamotka. Połączenie czarnej herbaty z cytrusem dało początek herbacie znanej i lubianej na całym świecie. Bergamotkę uprawia się głównie we Włoszech, swoim wyglądem przypomina cytrynę lub limonkę. Idealnie wpasowuje się w aromat czarnej herbaty i nadaje całości rześki, cytrusowy smak. Spośród wielu wariantów herbat PiAG możemy odnaleźć przedstawicielkę klasyki tego gatunku- Epic Grey. Jej bazą są liście czarnych indyjskich herbat z dodatkiem olejku bergamotki.
Co wiadomo o historii Earl Grey? Nazwa napoju pochodzi od brytyjskiego premiera i arystokraty Charlesa Grey’a żyjącego w XIX wieku. Możemy więc uznać, że herbata posiada szlachetne powiązania. Kim był i dlaczego nazwano herbatę jego nazwiskiem? Charles Grey był drugim hrabią Grey; jako pierwszy ten tytuł otrzymał jego ojciec w 1806 roku. W latach 1830-1834 pełnił funkcję premiera, należał do partii Wigów. Oficjalna historia opowiadająca o odkryciu herbaty Earl Grey pozostaje tajemnicą. Istnieją jednak różne teorie wskazujące na jej pochodzenie i rozpowszechnienie. Dla przykładu, opowiada się, że był to prezent dla premiera od chińskiego mandaryna. Herbata została podarowana w ramach podziękowań za uratowanie tonącego syna urzędnika. Niestety, uznaje się ją za nieprawdziwą, ponieważ hrabia nigdy nie był w Chinach. Inna historia nawiązuje do czarnej herbaty importowanej do Anglii. Przewożone towary pozostawały przez długi czas nietknięte, w skutek czego utraciły swój odpowiedni aromat. Aby je uratować dodano olejku z bergamotki. Poszlak i wskazówek jest wiele, ale jedno jest pewne- hrabia Grey po zasmakowaniu naparu zachwycił się nim. Poprosił herbacianego londyńskiego mistrza o odtworzenie receptury. Za sprawą sprzedawców rozniosła się na całą Europę, aż w końcu dotarła na nasze półki.
Czy Earl Grey to tylko klasyczna odmiana o której już wspominaliśmy? Absolutnie nie! Dla przełamania rutyny odnajdziemy różne warianty tego niezwykłego naparu. Wśród herbat PiAG możemy znaleźć takie odmiany jak Pink Earl Grey z dodatkiem róży i bergamotki. Już sam słodki, kwiatowy zapach zachęca nas do zaparzenia jak największej filiżanki. Lavender Earl Grey z dodatkiem lawendy to nietypowe połączenie, które przywołuje letnie wspomnienia. Dzięki temu od razu możemy wyobrazić sobie wakacje spędzone na wsi, w pobliżu przyrody i lawendowych pól. Na szczególną uwagę zasługuje również Silver Earl Grey posiadający wyczuwalną nutę cytrusową. Bergamotka, cytryna i grapefruit to energiczna kompozycja, pasująca na dobre rozpoczęcie dnia. Listę zamyka White Earl Grey będący jasną odmianą naszego herbacianego klasyka. Można zatem wywnioskować, że każdy wielbiciel herbaty z pewnością znajdzie właściwą dla siebie opcję, od klasycznego wariantu po cytrusowe i kwiatowe szaleństwa.
Earl Grey mimo tego, że pojawiła się stosunkowo niedawno, bo w XIX wieku, to bardzo szybko podbiła serca. Nasze herbaciane śledztwo wskazuje na to, że arystokratyczne pochodzenie daje jej dodatkowy tajemniczy urok. Natomiast połączenie klasyki z nutą cytrusowego aromatu przypadnie do gustu każdemu smakoszowi. Nie sposób jej nie znać i nie próbować.
Marcelina Górska
Karolina - 2023-03-28 13:04:48
Moja ulubiona ? Bardzo ciekawy wpis, czekam na więcej!
Ola - 2023-03-28 12:45:22
Świetnie napisany tekst, czytało się bardzo przyjemnie
Julka - 2023-03-28 12:30:12
Bardzo ciekawy i poruszający tekst pozdrawiam